Wedle legendy w danych czasach rycerz polował w rosnącej tu puszczy w niedzielę. Gdy upolował jelenia, tryskająca z jego wątroby czarna krew oblała mu twarz i oczy, sprawiając że oślepł. Była to kara za pracę w dzień święty. Żałując za grzech i błagając Matkę Boską o ratunek ta objawiła się i nakazała by grzebał rękami w piasku i obmył się wodą, która się pojawi. Z piasku trysnęło źródło, rycerz po obmyciu się w jego wodzie odzyskał wzrok. Według mieszkańców wsi od najdawniejszych czasów źródło cieszy się kultem, zaś jego moc lecznicza ma być szczególnie pomocna w chorobach oczu. Źródło zostało zasypane w latach 30. XX w. podczas budowy pobliskiej drogi. W 1999 zostało odnalezione. Jego woda zasila obecnie staw parafialny, obok studni znajduje się kopiec NMP oraz rzeźba siedzącego rycerza. Z postacią rycerza związana jest również legenda dotycząca powstania kościoła. Rycerz miał zasnąć pod modrzewiami, we śnie ukazała mu się Matka Boska mówiąc „Przybywam tu z Włoch i tu mi postawisz kościół”.