Głaz granitowy zwany „Skałką Marienstein” lub „Kamieniem Maryjnym”, położony na obszarze zalesionej terasy nadzalewowej strumienia „Podgródka”. Wedle miejscowej legendy na jego powierzchni mają znajdować się ślady kopytek osiołka, którym Maryja, Józef i Jezus uciekali przed zemstą Heroda. W ten sposób intepretowane są naturalne zagłębienia powstałe w wyniku erozji. Na powierzchni głazu widnieją również ślady wykonane ręką ludzką: graffiti z XVIII i XIX w., ryt w kształcie krzyża, ułożone w rzędzie owalne otwory po próbach jego rozbicia. Obok głazu są natomiast ślady jego obkopywania.
Wychodnia skalna na Wzgórzu Parkowym (dawniej Wzgórzu Maryjnym, „Marienberg”) w Strzelinie. Na powierzchni jednego z głazów („Kamień Maryjny” „Marienstein”) widoczne są zagłębienia zwane w miejscowej tradycji „śladami stóp małego Jezusa lub Matki Boskiej”. Inne podania mówią o odciśniętym w głazie wizerunku twarzy Maryi lub odciskach kopyt osiołka na którym Maryja, Józef i Jezus mieli uciekać przed Herodem. Wedle nowożytnych przekazów sięgających XVII w. Wzgórze Maryjne było od średniowiecza miejscem licznych objawień i pielgrzymek. Ukazywać się tu miała postać Matki Boskiej, widziana m.in. także gdy wspina się na szczyt. Najstarsza wzmianka o głazie z odciśniętymi śladami stóp dziecka w wieku około 8 lat pochodzi z 1685 r. Wedle miejscowej tradycji na wzgórzu miało znajdować się sanktuarium (kaplica) zniszczone w 1. połowie XV w. w czasie wojen husyckich, zaś samo wzgórze stanowiło miejsce licznych pielgrzymek. U jego stóp wzniesiono kościół pw. Matki Chrystusa i św. Jana Apostoła i Ewangelisty. Wedle jednej z koncepcji w XVIII w. miejscem pielgrzymkowym w Strzelinie stał się należący do augustianów kościół pw. Podwyższenia Krzyża Świętego ze znajdującą się w nim kopią obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej. To oni mogli rozpropagować lokalną legendę o cudownym kamieniu na kanwie działań kontrreformacyjnych. Kult cudownego kamienia jest jednak starszy i poprzedza przybycie augustianów do Strzelna. Kamień ma ok. 5 m długości, 4 m szerokości i 0,7 m wysokości. Poza naturalnymi śladami erozji i zagłębieniami interpretowanymi jako ślady stóp pokryty jest nowożytnym graffiti, m.in. z datą 1677. Dwa ślady w kształcie „stopek” to najprawdopodobniej naturalne zagłębienia na powierzchni głazu powstałe wskutek erozji, nieznacznie uformowane ręką ludzką, by nie było wątpliwości co do ich cudownego pochodzenia. Wymiary pierwszego z nich wynoszą 13 cm długości i 5 cm szerokości, drugiego 15 cm długości i 7 cm szerokości. Miejsce jest zagospodarowane pod względem turystycznym oraz oznakowane.
Źródła informacji: Adamska, Bandurska 2017, 11; opracowanie źródeł historycznych dot. cudownego kamienia oraz Wzgórza Maryjnego w Strzelinie; Duszyński T., Łukasik-Duszyńska M., Kamień Maryjny na Wzgórzu Parkowym, Legendy ziemi strzelińskiej, publikacja online https://legendystrzelina.wordpress. com/kamien-maryjny-nawzgorzu-parkowym/ (dostęp 20 kwietnia 2023); tablica informacyjna ustawiona przy kamieniu; kwerenda terenowa
Wychodnia skalna na szczycie Góry Bardzkiej, obecnie zwanej także „Kalwarią”. Na skale znajduje się Górska Kaplica z lat 1617-1619, stanowiąca sanktuarium Matki Bożej Płaczącej. Przy ścianie kaplicy, na powierzchni skały widoczne jest wykucie w kształcie ludzkiej stopy zwane „Stopką Matki Bożej”. Wedle tradycji w miejscu tym na początku XV w. doszło do objawienia Matki Boskiej. Na Bardzkiej Górze słychać było płacz i szlochanie. Gdy ludzie przybyli na szczyt, by odnaleźć ich źródło ujrzeli siedzącą na kamieniu Matkę Bożą płaczącą nad nieszczęściami, których doznać miała ziemia śląska. Na kamieniu odcisnął się ślad jej stopy. W miejscu objawienia ustawiony został ołtarz kaplicy z figurką Matki Bożej Płaczącej. Wykucie na kamieniu obecnie zabezpieczone jest żelazną kratą. Długość śladu wynosi 22 cm, a szerokość 4-6 cm.
Począwszy od XVI w. Góra Bardzka jest miejscem licznych pielgrzymek o charakterze pokutnym. Wierni odkuwali fragmenty skały, na której objawiła się Matka Boska i zabierali je ze sobą. Charakter pokutny miało również wnoszenie głazów na górę. W połowie drogi na szczyt znajduje się „studzienka Matki Bożej”, dawniej źródło, z którego woda ma posiadać cudowną moc uzdrawiania pomocną w chorobach oczu i bólu głowy.
Bardo należy do najstarszych sanktuariów maryjnych w Polsce. Około roku 1200 miało tu dojść do pierwszego objawienia maryjnego, w trakcie którego Matka Boża osobiście przekazała swój wizerunek w postaci drewnianej figurki, słynącej później z wielu cudów i będącej przedmiotem kultu oraz licznych pielgrzymek. Dziś wystawiona jest w ołtarzu głównym kościoła pielgrzymkowego w Bardzie.
U podnóża Góry Bardzkiej znajduje się kolejny owiany legendami obiekt, zwany „Kamieniem Brygidy”. Jest to granitowy głaz narzutowy o wymiarach ok. 200 × 150 cm i wysokości 70 cm, z krzyżem równoramiennym wyrytym na jego górnej powierzchni. W XIII w. miał wyznaczać granice posiadłości cystersów. Wedle legendy miała w tym miejscu tragicznie zginąć dziewczyna o imieniu Brygida.
Głaz o długości ok. 1,5 m, szerokości 1,4 m oraz wysokości 0,7 m, położony w zagajniku, na niewielkim wyniesieniu przy granicy wsi Wądroże Wielkie. Obok znajdują się inne kamienie, prawdopodobnie miejsce dawnego kamieniołomu. Wedle tradycji zagłębienia widoczne na powierzchni kamienia są śladami stóp św. Jadwigi. W czasie najazdu tatarskiego po klęskach rycerstwa polskiego i utracie syna, Jadwiga wraz z synową Anną udały się w podróż do trzebnickiego zamku. „Strudzone podróżą zwłaszcza Jadwiga, która swoim zwyczajem wędrowała boso raniąc mocno stopy na wyłożonej kamieniami drodze, przystanęły na krótki spoczynek, przy trakcie między Wądrożem Wielkim a Mierzycami (…) u podnóża niewielkiego wzniesienia. Na jego szczycie leżał spory głaz, przed wyruszeniem w dalszą drogę Jadwiga wspięła się na ów głaz, chciała bowiem jeszcze raz spojrzeć w kierunku miejsca krwawej bitwy”. Kamień zmiękł pod jej cierpieniem, zaś w jego powierzchni odcisnęły się ślady zbolałych stóp. Kamień był otoczony szczególną czcią. Wierzono, że woda zbierająca się w zagłębieniach ma cudowną moc uzdrawiania pomocną w chorobach oczu. Zagłębienia mają naturalny charakter, powstały w wyniku erozji.
Źródła informacji: http://www.pomnikiprzyrody. pl/?p=1542 (dostęp 15 kwietnia 2023); tablica informacyjna ustawiona przy kamieniu; kwerenda terenowa
Głaz narzutowy (granit) o wymiarach: długość 100 cm, szerokość 60 cm, wysokość 60 cm. Położony jest przy drodze ze Świerzowa do Piekar. W jego górnej części widnieje wyraźne zagłębienie o wymiarach 20 × 7 cm oraz 12 cm głębokości. Wedle legendy: „Pewnego razu św. Jadwiga odwiedzała biednych z okolicznych wsi, koło Trzebnicy. Rozdając chleb i jałmużnę, jak zwykle chodziła boso. Ponieważ droga była bardzo kamienista, musiała często przystawać, by odpocząć. Po pewnym czasie jej stopy pokryły się ranami, a ból spowodował to, że zaczęła gorzko płakać. Nagle stał się cud – wszędzie gdzie stanęła, kamienie pod jej stopami zaczęły mięknąć, co sprawiało, że szła jakby po miękkim mchu, lub delikatnej ściółce. Ale po jej przejściu kamienie znowu stwardniały, a na jednym z nich do dzisiaj widoczny jest głęboki ślad jej stopy i odcisk nogi jej wiernego pieska. Od tego czasu czczono ten kamień, a tradycja nakazywała, aby go nie rusza z tego miejsca, bo w przeciwnym razie, kto się tego dopuści, będzie ukarany. Jednak pod koniec XX w. znaleźli się ludzie, którzy złamali ten nakaz i kamień przenieśli w inne miejsce, za co spotkała ich kara – jeden w niedługim czasie po tym fakcie zmarł, drugi popełnił samobójstwo. Dlatego niech to będzie przestrogą dla innych, którzy by chcieli przenieść ten kamień w inne miejsce” (tablica informacyjna). Niewykluczone, że kamień to pradziejowe lub średniowieczne żarno, ewentualnie stępa. Miejsce jest uporządkowane i oznakowane pod kątem turystycznym. Obok kamienia stoi tablica informacyjna z przytoczoną legendą.
Głaz narzutowy o długości 1,7 m, szerokości 0,4 m i wysokości 0,3 m. Wedle tradycji zagłębienie widoczne na jego powierzchni jest odciskiem stopy św. Jadwigi. Obok znajdują się dwa mniejsze kamienie. W przestrzeni pomiędzy nimi widoczny jest bruk. Prawdopodobnie stanowią więc one konstrukcję pradziejowego grobu.
Zgodnie z legendą, przed wiekami z Trzebnicy do Prusic szła pieszo św. Jadwiga. Wędrowała boso a kamienie kaleczyły jej stopy, wtem stał się cud i kamienie zaczęły mięknąć pod jej krokami, a gdy je minęła znów twardniały i stawały się ostre. Na jednym z nich został widoczny odciśnięty ślad stopy księżnej. Kamień ten stał się przedmiotem czci. Pewnego razu jeden z gospodarzy do którego należało pole postanowił go usunąć i rozbić. Gdy tylko kamieniarze przystąpili do pracy gospodarz umarł, prace przerwano i głaz został nienaruszony.
Zagłębienie widoczne na powierzchni kamienia ma pochodzenie naturalne, w miejscu „palców” widoczne są jednak ślady podkuwania w celu nadania odpowiedniego kształtu. Obok znajdują się dwa mniejsze naturalne zagłębienia powstałe w wyniku erozji. Obecnie kamień położony jest przy Alei Lipowej, obok znajduje się tablica informacyjna.